Addytywne wytwarzanie podatne na nietypowe ataki

Addytywne wytwarzanie podatne na nietypowe ataki

Międzynarodowy zespół badaczy zwrócił uwagę na potencjalne zagrożenia, jakie niesie za sobą technologia druku 3D. Udowodnili, że możliwe jest włamanie się do systemu addytywnego wytwarzania w celu sabotażu, którego efektem może być produkcja wadliwego detalu.

Nie da się ukryć, że addytywne wytwarzanie jest technologią coraz powszechniej stosowaną w różnych sektorach przemysłowych. Zgodnie z ostatnimi badaniami rynku 32,5% wszystkich przedmiotów wytwarzanych tą metodą to części funkcjonalne maszyn. Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Izraela, Singapuru i USA sugerują producentom zwiększenie poziomu bezpieczeństwa ich maszyn pod kątem ataków cybernetycznych.

W swoim artykule zatytułowanym „Dr0wned" naukowcy z Uniwersytetu Ben-Guriona (BGU), Uniwersytetu w Południowej Alabamie oraz Singapurskiego Uniwersytetu Technicznego opisują ze szczegółami w jaki sposób można sabotować jakość drukowanej części, co prowadzi do zniszczenia wykorzystującego ją urządzenia.

Stworzony na potrzeby badań film pokazuje sposób, w jaki naukowcy zniszczyli wartego tysiąc dolarów drona. Uczynili to poprzez włamanie się do komputera wykorzystywanego do sterowania drukiem śmigieł zamiennych. Podczas ataku na komputer sterujący badacze odnaleźli plik źródłowy odpowiedzialny za druk i zmodyfikowali go, dodając do struktury śmigła niewidoczne na pierwszy rzut oka wady. Zhakowany detal rozleciał się w powietrzu, powodując upadek i całkowite zniszczenie drona.

Naukowcy ostrzegają producentów przed niebezpieczeństwami, jakie niesie za sobą niefrasobliwe zabezpieczanie maszyn produkcyjnych typu AM. Informatyczne systemy inżynierskie nie były dotychczas narażone na tego typu ataki, więc świat nauki i przemysł wspólnie muszą podjąć wysiłek, żeby w sposób zdecydowany stawić czoła cyber-niebezpieczeństwu.

(rr)