Robot wykrywający emocje

Fot. Pixabay CC0

Zespół naukowców z Universitat Autònoma de Barcelona (UAB) opracował ramię robota z funkcją wykrywania twarzy i emocji.

Głównym twórcą jest Albayeros Duarte, który powiedział: „Po znalezieniu twarzy robot zatrzymuje się i sprawdza, czy faktycznie to, co napotkał nią jest. Dzięki temu mamy gwarancję, że nie będzie wyników fałszywie dodatnich. Jeśli robot potwierdzi, że rzeczywiście znalazł twarz, przełącza się na tryb podążania za nią, w której próbuje zachować twarz wyśrodkowaną w polu widzenia, w tym celu obraca się i przechyla zgodnie z ruchami osoby, którą obserwuje."

Jednocześnie robi zdjęcie i wysyła je Google Cloud Vision API, która analizuje obraz i wykrywa aktualny stan emocjonalny danej osoby, klasyfikując go jako jeden z pięciu: radość, gniew, smutek, zaskoczenie lub neutralność. Duarte wyjaśnia, co następuje dalej: „Kiedy robot otrzymuje wyniki tej analizy, naśladuje stan emocjonalny, w którym znajduje się użytkownik".

Na czym polega to naśladowanie? Przykładowo, gdy odkrytą emocją będzie radość robot skoczy parę razy dookoła, natomiast gdy będzie nią zaskoczenie – cofa się do tyłu.

Duarte wskazuje na liczne zastosowania tego robota: „Wierzę, że istnieje ogromny niewykorzystany potencjał dla robotów domowych. Od interaktywnych asystentów po pomoc dla osób niepełnosprawnych, posiadanie robota odpowiadającego na obecny stan emocjonalny może mieć ogromny wpływ. Na przykład asystent osób starszych może wysłać wczesne ostrzeżenia, jeśli osoba taka znajdzie się w potrzebie".

Dodatkowo, tego typu roboty zwiększają zainteresowanie robotyką. „To dobry sposób na budowanie czegoś, co natychmiast przyciągnie uwagę grup szkolnych podczas różnych wydarzeń i uczy nas więcej o robotyce na poziomie konsumenta, w przeciwieństwie do robotyki na poziomie przemysłowym."

(KB)