Ognioodporne silniki z drukarki 3D

Ognioodporne silniki z drukarki 3D

NASA ogłosiła pomyślne zakończenie serii 23 testów gorącego ognia na dwóch wydrukowanych w 3D komponentach silników lotniczych – miedzianej komorze spalania i specjalnie opracowanej dyszy ze stopu żelaza i niklu.

Listopadowe testy dowiodły, że wydrukowane komponenty są w stanie wytrzymać ekstremalne temperatury podczas lotów kosmicznych. Jeden z inżynierów stwierdza, że „Technologia druku 3D jest przełomem, jeśli chodzi o zmniejszenie całkowitego czasu i kosztów produkcji sprzętu, a przeprowadzone testy krytycznym krokiem w przygotowaniu tego sprzętu do użycia w przyszłych misjach na Księżycu i Marsie".

Testy ogniowe mają na celu upewnienie się, że system jako całość działa i jest gotowy do startu. Polegają one na odtworzeniu warunków startowych, w których paliwo może przepływać przez zbiorniki, przewody paliwowe i zawory oraz zapalać się.

23 testy trwały łącznie 280 sekund, na przestrzeni dziesięciu dni. Inżynierowie NASA byli w stanie zebrać wiele danych i pomiarów, w tym ciśnienie i temperaturę w głównej komorze i kanałach chłodzenia. Oprócz umożliwienia zespołowi nagrania materiału wideo przedstawiającego gardziel komory i smugi spalin, obliczono też ogólną wydajność silnika.

Przeprowadzone badania mają na celu zakwalifikowanie druku 3D do wykorzystania w produkcji przyszłych lądowników księżycowych. Planowane są dodatkowe testy potwierdzające niezawodność komponentów produkowanych tą metodą.

Rok 2020 był ważnym rokiem dla druku 3D w sektorze lotów kosmicznych. Firma lotnicza Alba Orbital niedawno z powodzeniem zintegrowała dziewięć pojedynczych satelitów PocketQube z urządzeniem do drukowania 3D, które ma wystartować w tym miesiącu na SpaceX Falcon 9. Wcześniej w tym roku firma Rocket Crafters, zajmująca się technologią kosmiczną, ogłosiła zakończenie końcowych etapów testowania silnika rakietowego Comet Series Hybrid, drukowanego w 3D. Ciekawe co przyniosą kolejne miesiące.

(SW)