Eurotool 2010 za nami

Eurotool 2010 za nami

Zakończyła się 15. edycja Targów Obrabiarek, Narzędzi i Urządzeń do Obróbki Materiałów - Eurotool®.2010. Edycja wyjątkowa, bo jubileuszowa odbyła się się pod Honorowym Patronatem Ministra Gospodarki - Waldemara Pawlaka i potwierdziła, że organizowane targi są największą i najważniejszą jesienną imprezą w branży. Ponad 240 wystawców z całego świata, 450 firm reprezentowanych, największa powierzchnia wystawiennicza, nowości i premiery rynkowe, wykłady i seminaria, spotkania z liderami branży i co najważniejsze - gwarancja udanych inwestycji . Tak w wielkim skrócie wyglądał tegoroczny Eurotool®.


Zagraniczni goście i misje gospodarcze

Eurotool® 2010 odwiedzili przemysłowcy z Danii, Estonii, Słowacji i Francji. Szczególnie liczna będzie duńska delegacja. W grupie znajduje się m.in. Steffen Eriksen z Ambasady Danii, przedstawiciele administracji sekcji metalowo-maszynowej Zrzeszenia Przemysłu Danii oraz reprezentanci głównych firm metalowych.

- Celem naszej misji w Polsce było obejrzenie przemysłu metalowego w Polsce. Jesteśmy w sercu tego przemysłu w waszym kraju. W pierwszym dniu odwiedziliśmy Eurotool, kolejne dni spędzimy na wizytach w zakładach przemysłowych – w Krakowie i Katowicach. Małe i średnie, duńskie firmy nie do końca wiedzą jak nawiązać kontakty z polskimi firmami. Chcemy im to ułatwić. Mam pozytywne wrażenia z dzisiejszego pobytu na targach Eurotool. Myślę, że Ci przedsiębiorcy, którzy tu przyjechali utwierdzili się w przekonaniu, że Polska się rozwija i warto w niej inwestować. – mówił Steffen Eriksen.

Nie zabrakło też gości z Bliskiego Wschodu. Misja iracko-jordańska już w pierwszym, targowym dniu odbyła kilka spotkań na terenie hali wystawienniczej.
- Nasza delegacja przyjechała tu, by spotkać producentów i dystrybutorów. Dlaczego akurat Eurotool 2010r? W mojej opinii w Polsce liczą się tak naprawdę trzy centra wystawiennicze: Poznań, Warszawa i Kraków. Tutaj jest frekwencja, bogata oferta, jest z czego wybierać. Dla przykładu Targi przemysłowe w Algierii to połowa tego, co oferuje Kraków. Polscy przedsiębiorcy boją się inwestować w Iraku, a tam jest ogromne zapotrzebowanie na produkty z branży budowlanej, maszynowej. Niestety kraj ten dalej uchodzi za niebezpieczny. Irakijczycy, którzy tu dzisiaj przyjechali mówią: zgoda, ale my chcemy od Was importować. – mówił Sebastian Kuśmierek, który przewodniczy Fursa - projektowi promocji polskich firm w krajach arabskich.

Swoje produkty zaprezentowali wystawcy z ponad 31 krajów. Część z nich udział w targach traktuje jak dobrą tradycję.
- Targi Eurotool są dla mnie kwintesencją całego roku ciężkiej pracy. Właśnie tutaj, na Eurotool kończę interesy. Kraków daje mi poczucie stabilności, pozwala zaistnieć na rynku europejskim, gwarantuje osiągnięcie sukcesu na skalę międzynarodową. Pod tym względem Kraków daje to, czego nie dają inne targi. Dlatego wystawiam się nieprzerwanie od 15 lat. Lubię tu wracać, bo tu robię dobre interesy. Przeważnie jest tak, że to, co zakładałem w 1 dzień, w ostatnim spełnia się w 140%. Tu rzeczywiście przyjeżdżają zwiedzający zainteresowani branżą, nie ma ludzi przypadkowych. Każda rozmowa przy stoisku generuje kolejne zamówienie, kolejny cenny kontakt czy rozwiązanie techniczne. - Remigiusz Koprowski, właściciel firmy Fatpol.

Dzięki obecności na targach przedstawicieli Instytutów Naukowych z Rosji, Ukrainy, Czech, Polski oraz fachowców z całego świata odbyły się niezwykle interesujące wykłady, seminaria, a także spotkania brokerskie zorganizowane przez Centrum Transferu Technologii Politechniki Krakowskiej. Dla zwiedzających szczególnie atrakcyjne okazały się seminaria.
- Kilku wystawców tegorocznego Eurotoola spotkałem wcześniej na targach organizowanych przez inne miasta. Tutaj, w Krakowie mogłem ponowić kontakt, zakończyć rozpoczęte rozmowy, podpisać umowy. Dużym plusem jubileuszowej imprezy są seminaria, z których każdy z pewnością wybierze coś dla siebie. Mnie najbardziej zainteresowała tematyka obróbki blach, ich łączenia i wykrawania. – zdradzał Tomasz Krawczyk, zwiedzający, pracuje w firmie Intap.


Rozdano Złote Smoki

Krakowski EUROTOOL® 2010 był przede wszystkim wystawą nowości i premier rynkowych. Po raz siódmy w historii przyznano prestiżowe statuetki za najbardziej innowacyjne produkty prezentowane na stoiskach targowych. Komisja Konkursowa, w której znaleźli się wybitni, branżowi fachowcy przyznała nagrody w czterech kategoriach:

1. W kategorii obrabiarki:
• Dużego Smoka Wawelskiego – Główną Nagrodę otrzymuje firma GravoTech za Grawerkę typu IS400 z wyposażeniem do grawerowania alfabetem Braille’a produkcji Gravo Tech Marking SAS Francja,
• Małego Smoka Wawelskiego otrzymuje firma RANDS Obrabiarki CNC za Filtry mgły olejowej ARNO i ECO produkcji firmy AR FILTRAZONI Srl Włochy.

2. W kategorii narzędzia:
• Małego Smoka Wawelskiego otrzymuje firma Pabianicka Fabryka Narzędzi PAFANA S.A. za Frezy nasadzane czołowe R646…-…SOKU produkcji Pabianickiej Fabryki Narzędzi PAFANA S.A.

3. W kategorii aparatura pomiarowo-kontrolna:
• Małego Smoka Wawelskiego otrzymuje firma MAHR GmbH Esslingen Niemcy za Suwmiarkę cyfrową MarCal 16 EWR produkcji MAHR GmbH Esslingen Niemcy.

4. W kategorii oprzyrządowanie technologiczne:
• Dużego Smoka Wawelskiego – Główną Nagrodę otrzymuje firma Marcosta MTC Sp. z o.o. za uchwyt tokarski wysokoobrotowy z szybkowymiennymi szczękami produkcji firmy Pratt Burnerd International 600 Group, Wielka Brytania.
• Małego Smoka Wawelskiego - Nagrodę w Konkursie Targowym otrzymuje firma FATPOL TOOLS Remigiusz Koprowski za Trzpień redukcyjny uniwersalny ISO 60/ISO 50 z bocznym systemem mocowania FAT SPEED 60 produkcji FATPOL TOOLS Remigiusz Koprowski.

Ponadto Zarząd Targów w Krakowie przyznał specjalne wyróżnienie za najładniejsze stoisko targowe. Otrzymała je firma AUTODESK. Nagrody uroczyście wręczono podczas wieczornego bankietu w krakowskich Fortach Kleparz.