Niepowodzenia podczas negocjacji brytyjskiego właściciela zakładu Fabryki Maszyn Tarnów z potencjalnym inwestorem doprowadziły do tego, że w ubiegły piątek pracowników nie wpuszczono do miejsca pracy.
200 pracowników dowiedziało się o fiasku rozmów z zamieszczonego na bramie zakładu ogłoszenia. Autorem notki był Mike Berry, działający z ramienia zarządu zakładu, który podkreślał, że była to trudna, lecz konieczna decyzja. Według 600 Group PLC, fabryka powinna jak najszybciej zgłosić wniosek o upadłość.
Należne pracownikom kwoty zostaną wypłacone, jak zapewnia grupa, ze środków uzyskanych ze sprzedaży zakładu, który zostanie otwarty dopiero 20 sierpnia.
(rr)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- pap

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Jedno ramię – przełom w projektowaniu waterjetów
Do tej pory maszyny do cięcia wodą miały głównie konstrukcję bramową. Dla wielu operatorów oznaczało to spore problemy związane z wygodnym...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
www.automatyka.plWycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-
-