Głęboki kryzys może wpłynąć indyjski rynek stali

Gwałtowny spadek cen akcji w następstwie kryzysu zadłużenia i sygnały kryzysu finansowego w Europie i USA sprawiło, że obawiać zaczął się indyjski rynek stali.

Zakaz wydobycia rud żelaza w Bellary w Kanatace nie zostawił suchej nitki na producentach stali i będzie mieć negatywny wpływ na jej dostępność w najbliższych miesiącach.

Pomimo czarnego scenariusza niszczenia inwestycji w infrastrukturę, szczególnie przy tworzeniu nowych zdolności produkcyjnych oraz stonowania wzrostu w sektorze wytwarzania, paradoksalnie spadek dostaw stali może spowodować wzrost cen związany z gromadzeniem zapasów.

Oficjalne szacunki wskazują, że zużycie wytworzonej stali w Indiach zmalało o 0,7% na przestrzeni kwietnia i czerwca. Potwierdza to tylko, że sektory napędzające popyt – czyli rynek budowlany i motoryzacyjny – spowolniły.

Sprzedaż samochodów w czerwcu była mniejsza niż w ubiegłym roku w tym samym okresie. Siedmioprocentowy wzrost produkcji został utrzymany, dzięki wzrostowi o 39% eksportu, pomimo spadku importu do poziomu 57% importu w poprzednim roku.

Oznacza to, że aby osiągnąć co najmniej ośmioprocentowy wzrost, konsumpcja stali musi wzrosnąć o 11,6% w następnych miesiącach. To może być trudnym zadaniem dla indyjskiego rynku stali, ale może poprawić nastroje w tym sektorze.

Podczas gdy na część tego procesu wpływ mogą mieć stopy procentowe i wytyczne polityki w sprawie nabycia gruntów i przydziału kopalń, tak naprawdę wszystko zależy od złagodzenia światowego kryzysu gospodarczego w USA i Europie.

Istnieje możliwość osiągnięcia wyższego wzrostu eksportu stali w Indiach w najbliższych miesiącach, co pozwoliłoby rodzimym producentom na podtrzymanie wykorzystania mocy produkcyjnych w obliczu spadku popytu ze strony głównych sektorów. Patrząc na Chiny, okazuje się, że wywiezione 24,4 miliony ton stali w pierwszej połowie 2011 roku, stanowiło 7,3% ich produkcji.

Głównymi trzema odbiorcami Chińskich producentów stali są Korea Południowa (23%), Indie (4,5%) oraz Wietnam (3,7%). Zaraz za nimi plasują się Tajlandia oraz USA.

Chiny importują również najwięcej z Japonii (47%) oraz Korei Południowej (26%). Między innymi ceny mogą być powodem dla Korei, Japonii oraz Indii na importowanie dużego tonażu z Chin. Indie powinny dokładniej przypatrzeć się ich polityce w tej kwestii.

Jakościowo, za wyjątkiem szczególnych gatunków, indyjska stal nie zajmuje wysokiej pozycji na światowym runku stali, a zatem jedyne kryterium stanowiące o jej konkurencyjności jest cena i możliwości utrzymania sztywnego harmonogramu dostaw.

(rr)