Możliwości waterjetów OMAX

Waterjety zagościły na rynku wytwarzania na dobre. Rośnie ich złożoność i możliwości potencjalnych zastosowań. Dzisiejsze systemy cięcia wodą są w stanie wycinać elementy nawet z kruchych i cienkich materiałów.

Do grupy materiałów, które obrabiane są za pomocą wody, dołączyły jakiś czas temu plastiki i kompozyty. Waterjety stały się na tyle uniwersalne, że można je wykorzystywać praktycznie wszędzie. Jak się okazuje, cięcie plastików i laminatów tą metodą jest wysoce uzasadnione. W przeciwieństwie do cięcia plazmowego i laserowego, w obróbce wodą nie powstaje strefa ciepła, która niszczy materiał. Z kolei, użycie maszyn EDM jest wykluczone w przypadku dielektryków. Natomiast, standardowe frezarki nie są w stanie wycinać tak skomplikowanych elementów.

Doskonała jakość obrabianych konturów, dodatkowo przemawia za waterjetami w tej kwestii. Elementem dyskusji pozostaje, jednak, dokonywanie wstępnego nawiertu w laminatach kompozytowych. Osnowa posiada słabą strukturę pełną również braków materiałowych. W tak powstałe luki może się dostać woda pod wysokim ciśnieniem, która tym samym zdegraduje element w rejonie nawiertu.

Problem ten zazwyczaj rozwiązuje się na dwa sposoby. Pierwszy z nich to gradacja ciśnienia wody, drugi zaś to wcześniejsze załadowanie ścierniwa przez próżnię. Nie są to jednak wystarczające rozwiązania, gdy osnowa laminatu nie jest dobrze skondensowana.

Inżynierowie OMAX zdają się rozwiązać ten problem ostatecznie. Stworzone przez nich urządzenie Drill Head to specjalnej konstrukcji wiertło montowane do waterjeta, pozwalające na realizację nawiertu, jeśli zdecyduje, o tym operator. Takie rozwiązanie pozwala również na wyeliminowanie efektu strat materiału po wbiciu się w materiał strumienia wody.

Głowica, o której mowa jest kompatybilna ze wszystkimi waterjetami firmy OMAX. Dzięki temu jej klienci mogą poszerzać możliwości swoich przedsiębiorstw, przyjmując coraz bardziej precyzyjne zlecenia.

(rr)