Zautomatyzowany proces laserowej obróbki elementów kompozytowych

Zautomatyzowany proces laserowej obróbki elementów kompozytowych

GKN Aerospace oraz niemiecki SLCR wspólnie opracowują nowatorski zautomatyzowany proces laserowy, który przygotuje powierzchnię uszkodzonych kompozytowych elementów samolotu do naprawy.

Przygotowanie powierzchni do naprawy jest bardzo skomplikowanym, czasochłonnym, ręcznym procesem szlifowania w efekcie którego powstaje niebezpieczny dla zdrowia pył, który musi być usuwany za pomocą rozpuszczalników. W nowym systemie, laser, który jest w stanie pokryć duży obszar i może być umieszczany w różnej odległości od celu, odparowuje jedynie organiczny klej spajający kompozyt.

„Ograniczenie polega na tym, że może on usunąć wyłącznie warstwę organicznego materiału, który widzi.” – stwierdził Phil Grainger, starszy dyrektor techniczny GKN Aerospace. „Gdy światło uderza w powierzchnię, wszystko co jest zasłonięte pozostaje nietknięte.” – dodał.

„Powód dla którego tak się tym interesujemy jest taki, że dla wielu zastosowań, w których wykorzystujemy aktualnie metody manualne, tolerancja wynosi zaledwie 0,1 milimetra. Potrzebujemy systemu, który jest dość dobry, a system laserowy jest dziś jedynym spełniającym nasze wymagania.” – dodał Grainger.

GKN Aerospace szacuje, że wykorzystując nowy system, technicy mogą wykonać naprawę trzykrotnie szybciej i o 60 procent taniej, niż miałoby to miejsce przy zastosowaniu technik manualnych. Typowa naprawa klapy zajmuje jednej osobie dwa tygodnie. Technologia SLCR przygotuje element do naprawy w około godzinę.

Po trzech latach prac nad projektem, SLCR zdobyło dla procesu akceptację Airbusa oraz Boeinga.

„Jeśli Airbus i Boeing zezwolą na zastosowanie procesu na samolocie, postaramy się o rozszerzenie zgody na wszystkie samoloty i elementy silników.” – powiedział Grainger

BAE Systems rozważa wdrożenie systemu do obsługi samolotów wojskowych i wyraziło zainteresowanie przystąpieniem do spółki z GKN.

Na mocy porozumienia pomiędzy GKN i SLCR, w przeciągu dwóch lat powstać ma egzemplarz demonstracyjny. „Będzie to urządzenia funkcjonalne, ale nie w wersji produkcyjnej. Ostateczna wersja wyposażona będzie w optyczną sensorykę i będzie sterowana numerycznie.” – dodał Grainger.

(lk)